Rynek sztuki w Polsce przechodzi aktualnie fazę dynamicznego wzrostu, jednak na rynku światowym sytuacja wygląda mniej optymistycznie. Art Basel oraz bank UBS dokonali analizy, która mówi o 30 procentowym spadku sprzedaży na globalnym rynku sztuki w 2020 roku.
Mimo, że rynek zmniejszył się do poziomu z 2009 roku pod względem obrotów i liczby sprzedanych dzieł, informacje te nie wzbudziły większego poruszenia. Obecne wyhamowanie prawdopodobnie ma być tylko chwilowe. Gorsze wyniki roczne spowodowane były pandemią koronawirusa, ponieważ domy aukcyjne rezygnowały z organizowania wielu ważnych aukcji. Aukcje odbywające się przez internet działają na dużo mniejszą skalę, jednakże w czasie pandemii ich obroty zwiększyły się aż dwukrotnie. Sprzedaż online aktualnie stanowi już jedną czwartą wartości całego rynku i osiągnęła 12,5 mld dolarów w zeszłym roku. Obroty na światowym rynku sztuki rosły systematycznie od wielu lat, zatem w następnych latach możemy spodziewać się wzrostów oraz komentarzy o pozytywnej koniunkturze.
W 2020 roku, układ sił światowego handlu dziełami sztuki niezmiennie rozkładał się pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Wietnamem. Te 3 państwa stanowią aż 81 procent całego rynku. Ponad 40 procent całej sprzedaży odbywa się w USA, co czyni amerykańskich kolekcjonerów największą grupą nabywców.
Polski rynek aukcyjny istnieje tylko trzydzieści lat, w porównaniu do światowych gigantów to bardzo krótki okres. Dla porównania brytyjski rynek sztuki posiada blisko 300-letnią tradycję. Właśnie dlatego z ogromną satysfakcją patrzymy na pierwszą pięćdziesiątkę domów aukcyjnych z 2020 roku, w której znalazły się dwie polskie firmy. Na trzynastym miejscu znalazł się dom aukcyjny Desa Unicum, który rocznie organizuje ponad 60 różnego typu aukcji. Gdyby pod uwagę wziąć nie tylko wartość obrotu, lecz także liczbę aukcji i liczbę oferowanych obiektów to Desa Unicum zajęłaby miejsce w pierwszej piątce światowego rankingu. Natomiast na trzydziestym dziewiątym miejscu widnieje Polswiss Art.
Źródło: artinfo.pl