Our Archive

Welcome to your Archive. This is your all post. Edit or delete them, then start writing!

Art Banking > Blog >

Nie da się już zaprzeczyć, że wybuch epidemii koronawirusa sieje tej wiosny spustoszenie w miejscach związanych ze sztuką i kulturą: w samej tylko Europie byliśmy świadkami tego, jak Salone del Mobile został przeniesiony; miart art fair i Milan Art przesunięte na wrzesień; Luwr zamknięty na trzy dni; Art Paris przełożony o kilka miesięcy; targi książki w Londynie i Lipsku odwołane; Biennale Architektury w Wenecji przeniesione; targi muzyki we Frankfurcie zawieszone; największe na świecie targi podróżnicze w Berlinie wykreślone; szkoły i uczelnie we Włoszech zamknięte; a otwarta zaledwie w ubiegłym tygodniu wystawa poświęcona Raphaelowi w Rzymie, Scruderie del Quirinale, została zamknięta w niedzielę.

Spekuluje się, czy wiosenne wydarzenia – Art Brussels, Art Cologne i Berlin Gallery Weekend – odbędą się planowo. (Z ostatniej chwili: Berlin Gallery Weekend właśnie ogłosiło, że odbędzie się nie w jednej, a w dwóch turach, a najliczniejsze wydarzenia przesunie na wrzesień). Ledwie parę dni temu zamknięte zostały Włochy. To 60 milionów ludzi w kwarantannie.

Efekty COVID-19 już teraz są piorunujące, straty szacowane na miliardy dolarów. Jakie będą jego konsekwencje kulturalne?

Jako pierwszy europejski kraj tak mocno dotknięty przez wirusa, Włochy muszą obecnie mierzyć się z embargo na obiekty sztuki wizualnej i wydarzenia na żywo, co powoduje odwoływanie festiwali, wykładów, przedstawień teatralnych, koncertów, performance’ów i innych wydarzeń publicznych do 4 kwietnia 2020. Publiczna służba zdrowia pracuje pod ogromnym ciśnieniem, próbując ograniczyć skalę zarażonych. W Rzymie MAXXI pracuje nad reinstalacją kolekcji sztuki włoskiej, której wystawa ma uświetnić dziesięciolecie muzeum. Muzeum MACRO otworzy się ponownie 24 kwietnia wystawą ‘Museo per l’Immaginazione Preventiva’ (Muzeum Wyobraźni Prewencyjnej), opracowaną przez nowego dyrektora placówki Lucę Lo Pinto. Publiczne muzeum powracające do życia po długim okresie hibernacji i z darmowym wejściem to z pewnością dobra wiadomość, więc zatrzymajmy się tutaj. Z pewnym zastrzeżeniem: jak wszystkie rzeczy w życiu, te daty mogą się jeszcze zmienić.

Nie ma pewności, jak mocno COVID-19 wpłynie jeszcze na świat w nadchodzących tygodniach i miesiącach. To nasuwa pytanie: jak wyglądałby świat sztuki, gdyby – ze względu na ograniczenia w podróży lub katastrofę klimatyczną – przesyłanie prac stało się niemożliwe?

Na krótką metę miałoby to fatalne skutki dla branży. Na dłuższą metę, mogłoby jednak popchnąć branżę w kierunku relokalizacji sztuki – skupieniu się na jednym miejscu, a nie ciągle rosnącym tempie podróży międzykontynentalnych, wydarzeń, targów i odległych wystaw. Być może taka przymusowa koncentracja będzie miała pozytywny wpływ na rynek sztuki.

Read More